W poniedziałek 3 grudnia odbyła się druga sesja Rady Gminy Łubniany w nowej kadencji. Ustalano na niej skład komisji w Radzie. Omawiano kilka ważnych kwestii, m.in. temat PKS. Ten zawiesił ostatnio ruch na trasie Opole-Brynica, a także planuje likwidację niektórych połączeń między Opolem, a Łubnianami. Wójt Wąsiak zapowiedział negocjacje w tej sprawie oraz zaproponował wprowadzenie aneksu do umowy na przewozy szkolne. Dzięki takiemu aneksowi autobus szkolny mógłby zabrać z przystanku każdego mieszkańca posiadającego bilet miesięczny.
Nowością na tej sesji było elektroniczne głosowanie. Pierwszy raz głosy oddawano przy użyciu tabletów. Spowodowało to kilka przymusowych przerw technicznych, ponieważ system momentami zawodził. Na sali można było usłyszeć szepty: „mi się zawiesiło,” „musisz się od nowa zalogować”, „no przecież wciskam”, „musimy poczekać, aż się załaduje”… Pomimo chwilowych problemów sytuację udało się opanować i doprowadzić sesję do końca bez dłuższych zastojów.
Jednak tematem, który zdominował zebranie było ustalenie płacy wójta. W tej sprawie wpłynęły dwa wnioski. Jeden ze strony radnej Patelskiej, o ustalenie maksymalnej płacy (9851 zł) ze względu na wykształcenie, doświadczenie i osiągnięcia wójta. Drugą, zwycięską opcję zaproponował radny Fila: 4100 zł wynagrodzenia zasadniczego + 1000 zł dodatku funkcyjnego + 20% pensji zasadniczej i dodatku funkcyjnego + dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 13% wynagrodzenia zasadniczego. Łącznie 6653 zł brutto, co daje około 4700 zł na rękę.
Radni z komitetu Łubniany czas na zmiany, z którego startował obecny wójt walczyli o wprowadzenie wersji radnej Patelskiej, jednak przegłosowano wniosek radnego Fili. Po sesji na portalach społecznościowych pojawiły posty porównujące tą kwotę do miesięcznego wynagrodzenia innych pracowników Urzędu Gminy oraz poprzedniego wójta Krystiana Baldego. Sprawa budzi kontrowersje i jest szeroko komentowana.
O szczegółach piszemy w grudniowym wydaniu Echa Gmin Opolskich.
Czyli chodziło wójtowi tylko o kasę …