W Gminny Ośrodku Kultury, jak co roku od 5 lat, odbyło się wielkie gminne mikołajkowe święto, którego głównym celem jest integracja poprzez wspólną zabawę, wspólne przebywanie i poznawanie siebie nawzajem. Mikołaj integracyjny to wydarzenie zainicjowane i organizowane przez Stowarzyszenie Ludzi Kreatywnych „Talent”, którego prezesem jest Ewa Holeksa.
W organizację wydarzenia włącza się również Gminny Ośrodek Kultury oraz Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.
Na sali balowej spotkały się dzieciaki z całej gminy, te zdrowe i te z niepełnosprawnościami i dysfunkcjami. Przekrój wiekowy był bardzo rozpięty, od maluszków, radośnie biegających po sali, po młodzież i nawet dorosłych – podopiecznych sióstr zakonnych z Domu Pomocy Społecznej w Czarnowąsach.
Na środku sceny, na wspaniałym czerwonym tronie zasiadł święty Mikołaj, obserwując występy artystyczne dzieci z sekcji działających przy Domu Kultury. Na scenie wirowały baletnice z zespołu Arabsesque, śpiewały wokalistki ze Studia Piosenki. Widowiskowy układ choreograficzny zaprezentowały Biedronki z DPS w Czarnowąsach.
Widzowie siedzieli na miejscach i obserwowali występy z radością i uśmiechem na twarzy.
Najmłodszych trudno było utrzymać na miejscu, wzywał ich zew sceny, kolorowe stroje artystów i rytm muzyki.
Nadeszła jednak chwila, kiedy publiczność mogła wkroczyć na scenę i wspólnie z Mikołajem tańczyć i śpiewać pod dyktando animatora, który przejął odważnie i z humorem stery zabawy.
Miło było patrzeć na spontaniczność bawiących się wspólnie dzieciaków. Największą radość okazywali wychowankowie DPS-u, którzy co rusz szukali okazji, aby przytulić się serdecznie do Mikołaja. W międzyczasie aniołki przechadzały się z koszykami pełnymi owoców i słodkości, dzieląc je między uczestnikami mikołajowego święta.
Na koniec występów artystycznych i wspólnej zabawy, każdy odebrał osobiście paczkę od św. Mikołaja.
Zabawa i program artystyczny to nie jedyne atrakcje przygotowane przez organizatora.
Rozstrzygnięty został konkurs na najpiękniejszą szopkę bożonarodzeniową, jury miało trudny wybór, każda z szopek była piękna i oryginalna.
Na korytarzu, oprócz stoisk z pięknymi dekoracjami świątecznymi i słodkościami, ustawiono stoły, przy których odbywały się warsztaty ze zdobienia kartek świątecznych i tworzenia małych świątecznych ozdób. Ponadto, aby było radośniej, panie malowały twarze dziecięce w przeróżne bajkowe i baśniowe wzory.
Mikołaj integracyjny to fantastyczna impreza, która oprócz zabawy ma bardzo szczytny cel- integrację z osobami, które ze względu na swoje niepełnosprawności funkcjonują inaczej.
Inaczej, nie znaczy gorzej, po prostu ich codzienność niesie ze sobą inne wyzwania i inne troski. Na pewno naznaczona jest większymi trudnościami, ale też jest bardziej spontaniczna. Kiedy obserwowałam te dzieci, młodzież i dorosłych, ich radość i otwartość oraz szczerość, z jaką ją przeżywały, naszła mnie refleksja, że dużo możemy się od nich nauczyć. Wzajemnie jesteśmy sobie potrzebni, aby pielęgnować i budzić w sobie te najgłębsze i często w nawale codziennych spraw zapominane wartości. I takie właśnie imprezy są doskonałą okazją do przenikaniu obu światów, do zrozumienia, że obawa przed innością jest bezzasadna, a jedyne czego potrzebuje „inny” człowiek, to uwaga, okazane ciepło, trochę zrozumienia i zwyczajne ciepło. Nie litość, a uśmiech i szacunek. Docenienie.
I to chyba mieli na myśli inicjatorzy Integracyjnego Mikołaja bez Barier.
Brawo. Misja została wypełniona.