Tradycyjnie już w drugą niedzielę adwentu karłowicka brać strażacka zorganizowała świąteczny kiermasz
Druhny od września rozpoczęły prace przy tworzeniu świątecznych ozdób. Spod ich sprytnych rąk wyszły prawdziwe cudeńka. Nastrojowe świeczniki, wieńce, choinki, lampiony, aniołki, kolorowe bombki i inne dekoracje. Wszystko z naturalnych tworzyw; szyszek, orzechów, drewna, choinek itp.
Na dworze stały piękne drzewka świąteczne, które mieszkańcy mogli zakupić lub zamówić. Największym zainteresowaniem cieszyły się dorodne, soczysto zielone jodły kaukaskie.
Druhny napiekły również świątecznych ciast i ciasteczek, aby mieszkańcy podczas kiermaszowego spotkania mogli umilić sobie czas przy rozmowach, oglądaniu występów i przedświątecznych zakupach. Kiermasz odbył się w remizie strażackiej, która niedawno została rozbudowana o nowy boks. Jest to pierwszy etap prac zaplanowanych w budynku karłowickiej OSP. Do końca przyszłego roku w obiekcie będą przeprowadzone prace termoizolacyjne oraz zamontowana zostanie pompa ciepła. W nowo wybudowanym boksie ustawiono krzesła i stoły, przy których mieszkańcy, racząc się posiłkami i grzańcem, oglądali występ karłowickiej scholi. Jej młode członkinie to w większości dawne Pszczółki, aktorki i wokalistki zespołu, który niestety został rozwiązany.
Dziewczyny przy akompaniamencie gitary i organów zaśpiewały kilka znanych kolęd. Zrobiło się bardzo świątecznie i nastrojowo, do śpiewu zaczęli włączać się słuchacze.
Oczywiście na przedświątecznym kiermaszu nie mogło zabraknąć św. Mikołaja, który przechadzał się wśród uczestników gości na kiermaszu i obdarowywał słodką niespodzianką dzieciaki.
Oprócz doznań artystycznych mieszkańcy Karłowic mieli okazję przejść krótki kurs udzielania pierwszej pomocy przy użyciu defibrylatora AED, w który strażacy zostali zaopatrzeni wiosną tego roku. Zainteresowanie było spore, do strażaków operujących urządzeniem podchodziły dzieci, młodzież i dorośli. Większość prób ratowania życia zakończyła się sukcesem.
W ciągu kilku godzin trwania kiermaszu przewinęło się sporo osób. Druhny mówią, że są bardzo zadowolone z frekwencji i z wyników sprzedaży swoich rękodzieł.
Dziękują wszystkim mieszkańcom, którzy odwiedzili strażacką remizę, zakupili przygotowane z myślą o nich towary i wspólnie przy dźwiękach kolęd spędzili niedzielne popołudnie. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na potrzeby jednostki, a że ta mądrze gospodaruje każdą złotówką, na pewno zostaną dobrze wykorzystane.
