Tak postanowili mieszkańcy Popielowskiej Kolonii na zebraniu wyborczym, które odbyło się 4 kwietnia w sołeckiej altanie. Frekwencja był spora (biorąc pod uwagę, że we wsi mieszka ponad stu mieszkańców), bo zagłosować na sołtysa przyszło 47 osób. Oprócz kandydatury Marioli Kałuskiej zgłoszono jeszcze kandydaturę Elżbiety Pogrzeby. Na dotychczasową sołtys oddano 33 głosy, na jej kontrkandydatkę – 14 głosów. Wybrano również radnych sołeckich. W skład rady weszli: Bogusława Derewlany, Renata Gruszka i Czesława Bocian.
Mariola Kałuska, zanim została ponownie wybrana sołtysem, przedstawiła sprawozdanie z działalności rady sołeckiej. Wymieniła najważniejsze wydarzenia z życia sołectwa, Dzień Kobiet, Festyn Rodzinny połączony z Dniem Dziecka i współorganizację dużej gminnej imprezy Western City. W ubiegłym roku altana sołecka została oszklona, co trochę przyczyniło się do jej ocieplenia, chociaż konieczne będzie dokupienie słoneczka gazowego, aby z altany można było korzystać również zimą. Poza tym, w ogrzewanej altanie będą mogli spotykać się seniorzy na specjalnie dla nich organizowanych zajęciach i warsztatach.
Wójt Sybilla Stelmach obecna na spotkaniu podziękowała sołtys i radzie sołeckiej za pracę na rzecz lokalnej społeczności, wręczając bukiet kwiatów i odczytując list gratulacyjny.
Przedstawiła również szczegółowe sprawozdanie z realizowanych przez samorząd inwestycji i zadań, udzieliła informacji dotyczących budżetu gminy oraz omówiła istotne i spore przedsięwzięcia, które samorząd popielowski planuje zrealizować w niedalekiej przyszłości.
O planowanych inwestycjach i przedsięwzięciach informowane jest każde z sołectw podczas zebrań wyborczych, które trwają od marca. Niektóre plany nabrały bardziej realnych kształtów, inne zostały nieco zmodyfikowane lub rozszerzone.
Wśród nowości pojawił się plan na reaktywowanie gminnego Święta Pieroga, zainicjowanego kilka lat temu przez sołectwo Stare Kolnie. Wydarzenie to zyskało rozgłos regionalny i było o nim głośno w województwie. Zostało zawieszone ze względu na brak środków na jego organizację. Obecnie wicewójt Artur Kansy-Budzicz napisał wniosek o dofinansowanie tego wydarzenia i jest spora szansa na jego reaktywację.
Kolejnym projektem, na który samorząd otrzymał dofinansowanie, jest bezpłatny kurs komputerowy, do udziału, w którym wójt Sybilla Stelmach serdecznie zachęcała mieszkańców.
Zebranie przebiegło w bardzo sympatycznej, życzliwej i wesołej atmosferze. Wyborcy siedzieli za stołami, na których nie zabrakło kawy i domowego ciasta. Taki zwyczaj wprowadziła 4 lata temu sołtys Mariola Kałuska i do dziś jest kultywowany. Smaczny i przyjemny zwyczaj. Przy dobrym poczęstunku nie wypada marudzić, a raczej w zgodzie rozmawiać o ewentualnych problemach…
