Do fryzjera i kosmetyczki w połowie maja? Rzecznik rządu stwierdził, że „branża beauty” jest rozpatrywana jako kolejna do odmrożenia po długim zastoju spowodowanym epidemią. Salony miałyby być otwarte od tego miesiąca.
Deklaracja rządu może być wyjściem naprzeciw uczestnikom akcji #ChceDoSalonu, w której biorą udział setki fryzjerów, kosmetyczek, przedstawicieli branży oraz ich klienci. Uczestnicy akcji apelują o otwarcie salonów kosmetycznych, fryzjerskich czy masażu.
Wedle przytaczanych danych, ponad 30% pytanych deklaruje chęć pójścia do fryzjera, kosmetyczki, czy skorzystania z innych tego typu usług. Jest ich zdecydowanie więcej niż chętnych na odwiedziny w galeriach handlowych
Do fryzjera i kosmetyczki w połowie maja?
– W następnym etapie na pewno znajdą się również zakłady fryzjerskie. Myślę, że połowa maja jest terminem, który jest realny. Liczymy na to, że jeżeli liczba zachorowań nie zwiększy się i wszyscy będziemy się stosować do tych standardów, które obowiązują, takich jak noszenie maseczek w miejscach publicznych, to faktycznie będzie to możliwe – stwierdził wczoraj w Polsacie Piotr Müller. (WP/Polsat)
Krzysztof Żołyński