O tym, jak oszczędzać wodę, wszyscy doskonale wiedzą. Podlewanie deszczówką, krótkie prysznice zamiast długich kąpieli, robienie prania dopiero gdy pralka jest pełna – to wszystko jest jasne. Jednak nasz ślad wodny możemy zmniejszyć także innymi sposobami.
Na wielkość indywidualnego śladu wodnego, czyli ilości wody, którą zużywa człowiek, wpływa wiele czynników, a jednym z nich są zakupy. Wszystko, co kupujemy, ma swój ślad wodny – mniejszy lub większy. Jakie produkty pochłaniają najwięcej wody?
Choć mało osób wie, podczas produkcji ubrań zużywa się mnóstwo wody. Do każdego z procesów produkcji potrzebna jest woda: począwszy od pozyskania surowca, poprzez obróbkę i farbowanie włókien, na krojeniu materiału kończąc. Przykładowo, para jeansów odpowiada za zużycie ponad 8 tysięcy litrów wody.
Warto więc robić przemyślane zakupy i zastanowić się: czy na pewno potrzebuję tej rzeczy? Często kupujemy pod wpływem impulsu czy promocji, a kończy się to zaleganiem mnóstwa ubrań w szafie. Dobrym pomysłem na ograniczenie zużycia wody jest kupowanie z drugiej ręki, ponieważ dajemy wtedy ubraniom drugie życie i nie podnosimy popytu na nowe rzeczy.
To, co jemy, również ma znaczenie. Badania przeprowadzone przez naukowców i studentów Uniwersytetu Kalifornijskiego pokazują, że największy ślad wodny mają produkty odzwierzęce. Dzieje się tak dlatego, że zwierzęta muszą zostać napojone, a dodatkowo rośliny, którymi się żywią – nawodnione.
Aby wyprodukować kilogram wołowiny, zużywa się ponad 15 tysięcy litrów wody. Szklanka mleka to zużycie 200 litrów wody. Dla porównania: szklanka soku pomarańczowego to 170 litrów, a piwa – 75. Nie oznacza to jednak, że w celu oszczędzania wody powinniśmy pić piwo, ponieważ najbardziej zdrowe i ekologiczne ciągle pozostaje picie wody.
Produkty spożywcze, które zostały w jakikolwiek sposób przetworzone, mają większy ślad wodny niż te surowe: jedno średniej wielkości jabłko odpowiada za zużycie 70 litrów wody, ale szklanka soku jabłkowego to już 190 litrów. Pokazuje to, że aby oszczędzać wodę, należy kupować produkty nieprzetworzone i lokalne – te, które nie musiały przejechać tysięcy kilometrów, by znaleźć się na sklepowych półkach.
Kluczowe jest też niemarnowanie żywności. Wyrzucanie jedzenia do kosza na śmieci można porównać do odkręcenia kranu z wodą i niekorzystania z niej. Dodatkowo, wyrzucając żywność, nie okazujemy szacunku pracy wielu osób, dzięki którym to jedzenie znalazło się u nas w domu. Jest to też niewątpliwe uszczuplenie naszego budżetu.
Dofinansowane ze środków
Wojewódzkiego Funduszu
Ochrony Środowiska
i Gospodarki
Wodnej w Opolu
Źródła:
https://www.theconsciouschallenge.org/ecologicalfootprintbibleoverview/water-clothing
https://www.cleanwateraction.org/2020/11/19/plant-based-diets–be-healthier-while-reducing-your-water-footprint
