Polacy marnują 4,8 miliona ton żywności rocznie. To oznacza, że co sekundę wyrzucamy do kosza 150 kg jedzenia. Czy to dużo w porównaniu z innymi krajami? Kto jest odpowiedzialny za to marnotrawstwo?
My – jako jednostki czy koncerny produkujące i sprzedające żywność?
Nie tylko Polacy wyrzucają do kosza mnóstwo jedzenia. W Wielkiej Brytanii marnuje się rocznie prawie 7 milionów ton żywności, a w Stanach Zjednoczonych aż 40 milionów ton, czyli 30% wyprodukowanej żywności, czy można byłoby nakarmić nawet kilkaset milionów osób.
Marnujemy o wiele więcej niż samo jedzenie
Gdy wyrzucamy do kosza zepsute owoce, nie myślimy o tym, jak wyglądało ich życie, począwszy od pola uprawnego, aż do drogi ze sklepu do domu. Do wyprodukowania jakiegokolwiek produktu jest potrzebna woda – która się marnuje wraz z wyrzuconym jedzeniem, a z której dostępnością jest coraz większy problem w wielu rejonach świata. Po drugie, transport – nim trafią na półki sklepowe, owoce i warzywa przemierzają wiele kilometrów różnymi środkami transportu, a każdy z nich emituje do atmosfery szkodliwe substancje. Marnowanie jedzenia to również nieposzanowanie pracy drugiego człowieka – ktoś musiał dbać o plony, nawadniać, zebrać owoce, przetransportować i umieścić w sklepie. A my tę pracę wyrzucamy do kosza.
Konsumenci odpowiadają za większość zmarnowanej żywności
Badania pokazują, że w Polsce to właśnie w naszych domach marnuje się najwięcej żywności, bo aż 50-60%. Pozostała część jest marnowana w sektorach produkcji rolniczej, przetwórstwa, transportu i magazynowania, a także w handlu i gastronomii.
Co więc możemy zrobić, by nie marnować?
Najłatwiej jest zacząć od przemyślanych zakupów. sprawdzamy, co mamy w lodówce i i na tej podstawie robimy listę zakupów. Dzięki temu w sklepie nie zastanawiamy się, czego potrzebujemy i czy czegoś nie kupimy za dużo. Dobrym sposobem i wsparciem dla listy zakupów jest planowanie posiłków. Robienie jadłospisu na cały tydzień nie tylko usprawni nasze zakupy, ale też sprawi, że nie będziemy co wieczór gorączkowo myśleć, co zrobić na obiad kolejnego dnia i jakie produkty w ogóle mamy w domu.
Regularny przegląd lodówki – często zdarza się, że otwieramy śmietanę lub serek, używamy raz i chowamy do lodówki, a następnie o tym zapominamy i po jakimś czasie mamy niespodziankę w postaci pleśni i brzydkiego zapachu. Warto więc regularnie sprawdzać, co mamy w lodówce i starać się zużywać w pierwszej kolejności produkty z krótkim terminem ważności lub te już otwarte.
Ostatnia, lecz równie ważna zasada – należy pamiętać, że produkty przeterminowane nie zawsze są zepsute. Zazwyczaj można je zjeść bez żadnych obaw jeszcze przez jakiś czas po upływie terminu ważności. Trzeba jedynie sprawdzić wygląd produktu, jego zapach i smak – jeśli nie odbiegają od normy, możemy śmiało daną rzecz zjeść.
Dofinansowane ze środków
Wojewódzkiego Funduszu
Ochrony Środowiska
i Gospodarki
Wodnej w Opolu
Źródła:
https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/PROM-badania-marnowanie-zywnosci-w-Polsce-wyniki-9624.html
https://www.unep.org/thinkeatsave/get-informed/worldwide-food-waste