Uwaga na wilki w popielowskich lasach!

W naszych lasach pojawiła się wataha wilków. Wcześniej widziane były w okolicy lasów popielowskich, gdzie zaatakowały i zagryzły dwie owce, jak dowiedzieliśmy się z nieoficjalnych źródeł.

Wataha kilku wilków widziana była także okolicach Jełowej. Nie wiadomo skąd przywędrowały, ale najprawdopodobniej zostaną na dobre. Wcześniej, jak dowiedzieliśmy się od komendanta posterunku Straży Leśnej w Kup – Jerzego Bednarza, w tutejszych lasach pojawiały się już wilki, ale jedna, dwie sztuki, które, słabe w pojedynkę, szybko zmieniały lokalizację, szukając liczniejszego towarzystwa. Nie przeszkadza im bliskie sąsiedztwo ludzi. Wilki są objęte ochroną.

– Występują naturalnie na terenie naszego kraju, dlatego nie możemy ich wyłapać i przemieścić na inny teren. Maja prawo tu być. Nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, ale dla zwierząt gospodarskich i domowych owszem. Dlatego gospodarze powinni zwiększyć czujność i zabezpieczyć swoje obejścia, zwłaszcza te znajdujące się w bliskiej okolicy lasów. Zwierzyny w naszych lasach nie brakuje, dla watahy wilków nasze lasy mogą stać się dobrym miejscem do życia – mówi Jerzy Bednarz.

Wilki to piękne zwierzęta, ponoć boją się nas bardziej, niż my ich. Tylko czy mieszkańcy okolicznych gmin będą nadal tak chętnie odwiedzać lasy w sezonie letnio – jesiennym?

Czy wyprawa na grzyby nie będzie podszyta lekkim strachem? W końcu bajka o Czerwonym Kapturku jest dobrze wszystkim znana. Na szczęście ma szczęśliwe zakończenie. Dla ludzi, nie wilka… Zobaczymy.

(opublikowane  nagranie ma charakter poglądowy)