Spotkanie z autorem Kalejdoskopu historycznego Kaniowa i okolic.
Zamysł wydania monografii Kaniowa urodził się jakieś dwa lata temu. Pamiętam zebranie wiejskie, na którym nieżyjący już redaktor Edward Pochroń prosił radnych, aby z funduszu sołeckiego zarezerwowano na ten cel środki finansowe. Początkowo monografia miała mieć charakter kilkudziesięciostronicowej broszury. W efekcie powstało jednak ponad 500-stronicowe dzieło autorstwa Harrego Lebicha, opisujące 250-letnią historię Kaniowa i jego mieszkańców wplecioną w dzieje Śląska Opolskiego.
– Pan Edek suszył mi dosłownie głowę w tej sprawie. Przy niemal każdej okazji drążył temat, mówił, jak ważne jest spisanie historii naszej miejscowości, póki żyją ludzie, którzy jeszcze ją pamiętają, mają we wspomnieniach opowieści swoich rodziców i dziadków, którzy mają w swoich domach materiały historyczne – wspomina sołtys Kaniowa Paweł Baudler.
Rada sołecka przez kolejne dwa lata przeznaczyła na wydanie monografii w sumie 16 tysięcy. Resztę dołożył Urząd Gminy.
Dzięki funduszom książka została wydana. Oczywiście nie powstałaby, gdyby nie zaangażowanie i ogromna praca jego autora, Harrego Lebicha, niegdyś mieszkańca Kaniowa, obecnie mieszkańca Łubnian.
Promocja książki i pierwsza jej prezentacja odbyła się 18 stycznia w odnowionej i zmodernizowanej sali wiejskiej w Kaniowie. Frekwencja dopisała, na spotkanie autorskie przybyło sporo mieszkańców Kaniowa, na sali zasiedli przedstawiciele młodszego i starszego pokolenia. Naprzeciw mieszkańców zasiedli: autor – Harry Lebich, współorganizator przedsięwzięcia Marian Buchowski, sołtys Paweł Baudler oraz syn autora Rafał Lebich, który czytał fragmenty książki dotyczące historii Kaniowa.
Harry Lebich opowiadał, jak doszło do powstania książki, gdzie szukał informacji i z jakim skutkiem oraz przytoczył najważniejsze z opisanych zdarzeń, popierając je czytanymi przez syna fragmentami tekstu.
– Dziękują Urzędowi Gminy oraz radzie sołeckiej za wsparcie, dzięki któremu powstałą ta książka oraz Edwardowi za zmotywowanie mnie do pracy. „Ty tylko pisz, a ja się wszystkim zajmę” – mówił. Zastanawiałem się na początku czy książka ma opisywać jedynie dzieje Kaniowa, czy też temat potraktować szerzej. Wybrałem to drugie rozwiązanie, dlatego historia Kaniowa wpleciona jest w historię Śląska Opolskiego i okolicznych miejscowości (Dobrzeń, Popielów, Stare Siołkowice, Chróścice, Kup, Ładza). Opowiada o zmianach historycznych i socjologicznych zachodzących na śląskiej wsi. Historia opisuje okres ostatnich 250 lat.
Kalejdoskop trafi do każdej kaniowskiej rodziny, czytelnik niech się nie przeraża, nie jest to książka, którą trzeba przeczytać od deski do deski. Można czytać ją fragmentarycznie, odnajdując rozdziały dotyczące tylko Kaniowa – mówił Harry Lebich.
Po oficjalnej części spotkania autorskiego sołtys rozdał „Kalejdoskop historyczny Kaniowa i okolic” mieszkańcom, a autor opatrzył książki imiennymi dedykacjami.
Kolejne spotkanie autorskie odbędzie się w marcu w Gminnej Bibliotece Publicznej w Popielowie, na które już teraz zapraszamy wszystkich chętnych.
Obszerniejsza relacja ze spotkania autorskiego w kolejnym wydaniu Echa.
